01 WPROST Z KANAŁU!, Historia Świadków Jehowy(1)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
„WPROST Z KANAŁU!”
Tłumaczenie:
Gucio
Do druku przygotował:
SCORP1ON
J 8:44 „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.”
Prz 30:5-6 „Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają.(6) Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę.”
Ap 22:18 „Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.”
Ap 22:19 „A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze.”
2Kor 4:2 „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka.”
Prz 19:5 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, kto kłamstwem oddycha, nie zdoła się wymknąć.”
Prz 19:9 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, zginie - kto kłamstwem oddycha.”
Prz 28:13 „Nie zazna szczęścia, kto błędy swe ukrywa; kto je wyznaje, porzuca - ten miłosierdzia dostąpi.”
Syr 34:4 „Co można oczyścić rzeczą nieczystą? Z kłamstwa jakaż może wyjść prawda?”
Ap 22:15 „Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.”
Syr 36:19 „Jak podniebienie rozróżni pokarm z dziczyzny, tak serce mądre - mowy kłamliwe.”
Ef 5:6-17 „Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników.(7) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!(8) Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości!(9) Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda.(10) Badajcie, co jest miłe Panu.(11) I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]!(12) O tym bowiem, co u nich się dzieje po kryjomu, wstyd nawet mówić.(13) Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem.(14) Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.(15) Baczcie więc pilnie, jak postępujecie, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy.(16) Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe.(17) Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana.”
J 8:32 „i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.”
Strona WWW:
Przedstawiamy nowy dział Brooklynu - 'Wprost z 'kanału!'' Znajdą się na nim dwa bloki informacyjne. Pierwszy: 'Co w kanale piszczy?'' Dotyczyć będą nowości, jakie udostępnia CK na swej oficjalnej witrynie: www.jw-media.org . W drugiej części znajdą się autentyczne artykuły, jakie przed laty podawane były Świadkom jako 'pokarm na czas słuszny.' Mamy nadzieję, iż dział ten będzie się rozwijał, przez co przyczyni się do dalszego poszerzenia źródeł informacji o Świadkach Jehowy.
Co w 'kanale' piszczy?
Świadkowie Jehowy opodatkowani we Francji
5 października 2004. Sąd Najwyższy we Francji zdecydował się podtrzymać decyzję sądu niższej instancji o 60% opodatkowaniu datków od osób będących Świadkami Jehowy bądź ich sympatyków. Stało się tak mimo kontroli przeprowadzonych w ciągu ostatnich 18 miesięcy, które miały stwierdzać, że działalność Świadków Jehowy we Francji nie ma charakteru dochodowego. Wysokość opodatkowanej kwoty może przekroczyć 28 milionów dolarów i dotyczy datków złożonych w ciągu lat 1993 i 1996. Oznacza to średnio 5 euro od darczyńcy w skali miesiąca.
We Francji jest około 250 000 osób spotykających się w 1 000 Sal Królestwa, które są zwolnione z podatków. Jednakże darowizny poczynione na rzecz Stowarzyszenia Świadków Jehowy są opodatkowane.
Sprawa ma swój początek w roku kiedy to Rządowa Komisja ds. Sekt (Parliamentary Commission on Sects) zaliczyła Świadków Jehowy do 173 niebezpiecznych kultów działających na terenie Francji. Zdecydowano się w odniesieniu do nich zastosować przepis 757-2 z prawa podatkowego, by ściągnąć podatki od darowizn poczynionych w latach 1993-1996.
Świadkowie Jehowy skierowali sprawę do sądu. Pierwsza rozprawa w 2000 roku, podobnie jak i pozostałe, przyniosły wyrok niekorzystny dla Świadków Jehowy. Obecnie zdecydowali się oni odwołać do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (J.C.).
Źródło:
http://www.jw.
Moskwa. Świadkowie Jehowy w sądzie apelacyjnym (06.06.2004)
16 czerwca odbędzie się rozprawa w sądzie apelacyjnym w sprawie delegalizacji Świadków Jehowy. Jeśli nie pójdzie ona po myśli teokracji, to: ''zakaz od razu wejdzie w życie i w efekcie wyłączy z legalnego życia religijnego blisko jedenastotysięczną wspólnotę moskiewskich Świadków.''
Postępowanie moskiewskich władz krytykują przedstawiciele społeczności międzynarodowej. M. innymi Chris Patten, który oświadczył iż ''(...)Te restrykcje nie dają się pogodzić z rosyjskimi deklaracjami o przestrzeganiu praw człowieka.'' Natomiast 26 marca 2002 zostaje wydany raport Komisji Kontroli Parlamentarnego Zgromadzenia Rady Europy: Współtwórcy raportu oświadczyli, że ''długość procesu w sprawie działalności Świadków Jehowy w Rosji jest przykładem nękania mniejszości religijnych i wyrazili nadzieję, że po 6 latach kryminalnych i prawnych zabiegów proces zostanie w końcu wstrzymany.” Czy te naciski wystarczą, aby sąd apelacyjny zmienił wyrok? Nie pozostaje nam nic innego jak poczekać na rozwój wydarzeń.
Tekst źródłowy tłumaczył: Artur G.
Za:
Ciąg dalszy rozprawy w Moskwie (24 marca 2004)
3 marca b.r. zeznawali ostatni świadkowie w procesie w sprawie zakazu czcicieli Jehowy. Dzięki teokratycznie obiektywnemu jw-media.org możemy zapoznać się z kolejnymi dwoma głosami ''jedynie słusznej opcji''. Pierwszym z nich był profesor Nikolai Vitalyevich Shaburov z Centrum Studiów Religijnych Uniwersytetu Rosji. Z jego wypowiedzi mogliśmy się dowiedzieć jedynie, że Świadkowie swą gorliwością w głoszeniu i pozyskiwaniu wykonują tylko nakaz Jezusa.
Znacznie ciekawszy był ostatni świadek - były (powtórzmy: były, hmm dlaczego?) radny Moskwy - Vadim Iosafovich Dedyanin, którego żona, jak i dwóch synów są Świadkami Jehowy. Oznajmił on, iż wierzenia ŚJ nie wpływają na życie rodzinne, ba, przyczyniają się do tego, iż jego synowie wyrastają na nowoczesnych ludzi mający szeroką wiedzę. Bez komentarza.
Na podstawie:
http://www.jw-media.org/newsroom/index.htm?content=/region/europe/russia/english/releases/religious_freedom/rus_e040307.htm
''Eksperci'' o Świadkach Jehowy (27 lutego 2004)
W Moskwie, podczas procesu, który ciągnie się już 5 lat, przeciwko Świadkom Jehowy wypowiadali się eksperci. Tytuł doniesienia, jaki ukazał się na jw-media.org brzmi: ''Zakaz rozpowszechniania literatury Świadków Jehowy niepokoi rosyjskiego eksperta.''
Media.org przytaczają sens wypowiedzi dwóch ekspertów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż - jak sami Czytelnicy przyznacie - byli to dość ''dziwni'' eksperci. Pierwszym z nich - rzecz jasna broniący Świadków - był... profesor Anatoly Nikolayevich Baranov z Instytutu Języka Rosyjskiego Rosyjskiej Akademii Nauk. Profesor był zaniepokojony zakazem rozpowszechniania literatury ŚJ jako językoznawca i zwykły obywatel. Niestety media.org nie przytaczają uzasadnienia, co jest tak wspaniałego w wersji rosyjskiej literatury ŚJ, iż profesor językoznawstwa uważa, iż źle by się stało, gdyby tych dzieł(?) w języku rosyjskim nie było w Rosji.
Jeszcze ciekawszym okazał, a raczej okazała się druga ''espertka''. Sprowadzona - niewątpliwie przez ŚJ - z samego Londynu, profesor socjologii z Szkoły Ekonomicznej (właśnie w Londynie). Pani profesor Eileen Barker zdefiniowała motywy przeciwników ŚJ. Są to motywy ideologiczne, które streściła jednym zdaniem, zacytujmy: ''Mamy swoją dobrą religię, więc ich musi być zła, zatem muszą zostać objęci zakazem.''
Na podstawie:
http://www.jw-media.org/newsroom/index.htm?content=/region/europe/russia/english/releases/religious_freedom/rus_e040225.htm
Nasz komentarz:
Od początku istnienia naszej strony wyrażaliśmy tezę, iż zakazywanie głoszenia Świadkom jest błędem. ''Teokracja'' z Nowego Jorku wykorzystuje i eksploatuje wszelkie takie sprawy jako zamach na wolność religijną, prześladowanie (tu tradycyjnie odpowiedni werset), a same rozprawy często nagłaszane przez media są ''darmową reklamą''. Jednak jakby na to nie patrzeć, z pewną dozą rozbawienia można przyglądać się batalii ''CKakracji'' zwanej teokracją, powołującej się na osiągnięcia demokracji w styku z putinokracją...
Wcześniejsze informacje....
Prześladowanie Świadków Jehowy w Erytrei.
(17 lutego 2004)
W Asmarze (Erytreja) 24 stycznia b.r. policja dokonała nalotu na domowe zebranie Świadków Jehowy, aresztując 38 osób w wieku od 9 do 90-ciu lat. Dopiero po trzech dnia zwolniono dziewięcioro dzieci, a dzień wcześniej 24-letnią kobietę zatrudnioną w ambasadzie Norwegii (dzięki wstawiennictwu ambasadora). Pozostałych 28 przewieziono do więzienia poza Asmarę. Co więcej, nie dopuszczono do żadnego kontaktu z nimi.
Jak donosi witryna jw-media.org, nie jest to pierwszy przypadek takowego traktowania Świadków w Erytrei. 16 kwietnia 2003 policja wtargnęła do prywatnych domów ŚJ tuż po zakończonej przez nich ''Pamiątce''. W wyniku tej akcji aresztowano w sumie ok. 160 Świadków. Opis tych wydarzeń znalazł się w U.S. Department of State's International Religious Freedom Report 2003.
W odpowiedzi na w.w. raport ambasada Erytrei w Waszyngtonie wydała protestacyjne oświadczenie, w którym napisano, iż ''Erytreja jest krajem laickim gwarantującym absolutną swobodę wierzeń.''
Świadkowie Jehowy, wg jw.media.org, zaczęli mieć problemy w roku 1994, gdy oskarżono ich (wg autorów strony - fałszywie), iż nie ''uznają państwa i jego praw.'' Podstawą takiego stwierdzenia było odmawianie służby wojskowej przez tę społeczność religijną. W wyniku takiego werdyktu Świadkowie zostali pozbawieni podstawowych praw obywatelskich, następnie wydalani z pracy, odmawia się przyjmowania do szkół, czy też wydawania im dowodów osobistych oraz paszportów.
Odmawiających wstąpienia do armii, zamyka się do więzień bez postawienia im zarzutów. tak np. było z trzema młodymi męzczyznami, którzy zostali aresztowani w roku 1994, jednak do dziś nie rozpoczęła się ich rozprawa sądowa mimo, że w takich przypadkach przewidziany wg prawa Erytrei najwyższy wyrok wynosi 3 lata. Kolejni uwięzieni w ten sposób Świadkowie to Aron Abrah (w maju 2001) oraz Mussi Fessehaye - w 2003r. Wszyscy oni są przetrzymywani w więzieniu Sawa bez prawa do odwiedzin.
Za:
Komentarz Brooklynu Sp.B.O.:
Kilka spraw nieporuszonych w doniesieniu jw-media.org. Przyczyną takiego stanu jest 'fasadowa' demokracja panująca w Erytrei, która dopiero niedawno uzyskała swą państwowość - stała się państwem niepodległym w maju 1993 (odrywając się od Etiopii)! Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że i tak nic nie usprawiedliwia takowego traktowania Świadków Jehowy w Erytrei, można przynajmniej próbować zrozumieć przyczyny takiej postawy rządu, który stoi na czele dopiero scalającego się wewnętrznie państwa. Oczywiście jw-media.org nic o tym nie pisze. Nie pisze także o wybuchu konfliktu granicznego między Erytreją a Etiopią w 1998 roku. Konflikt ten nasilił się jeszcze w 2000 roku. W jego wyniku 3/4 miliona ludzi musiało uciekać z własnych domów. Czy może zatem dziwić brak zrozumienia rządu względem osób, które nie chcą walczyć o niepodległość swego państwa?
Gdy widzimy tło spraw okazuje się, iż stwierdzenie Erytrei z roku 1994, iż Świadkowie ''nie uznają państwa'' jawi się nam w całkiem innym świetle! Dopiero co powstałe państwo zauważyło, że pewna część obywateli nie czuje się ''Erytrejczykami'', nie czuje się odpowiedzialna za losy powstałego państwa i nie chce brać go w obronę. Takie postępowanie państwa, choćby w pełni demokratycznego, jest zupełnie naturalne. O ile w czasie pokoju toleruje ono - nie tylko Świadków Jehowy - postawy pacyfistyczne, to jednak w warunkach wojny (także wyzwoleńczej, obronnej), kiedy liczy się morale oraz jedność narodowa, osoby nie chcące poprzeć (choćby moralnie) swego kraju, są zazwyczaj izolowane. Swoją drogą warto zwrócić uwagę na to, iż tymczasowy rząd Erytrei zachowuje i tak daleko idącą tolerancję zważywszy na sytuację kraju. W momencie gdy setki (tysiące?) Erytryjczyków broni i ginie za swą ojczyznę, ćwierć miliona zostało bez dachu nad głową, aparat przymusu bezpośredniego, jakim dysponuje każde państwo, stosuje minimum represji w takiej sytuacji - izoluje pacyfistów (w tym właśnie Świadków Jehowy).
Kontakt z najbliższą ambasadą Erytrei:
Stavanger Strasse 18 D-10439 Berlin
tel. (0-0 49 30) 4467460; fax 44674620
e-mail:
Świadkowie Jehowy w Korei Południowej (20.01.2004).
'Hollywood' Świadków Jehowy wypuścił kolejne swe dzieło, tym razem o historii 'Świadków Jehowy w Korei I' (część pierwsza) w latach 1939-1945 pt. 'Żyjąc w zgodzie z sumieniem ukształtowanym na Biblii'. W recenzji do filmu zwracają uwagę 'biblijni politolodzy', iż nadal w Korei Południowej Świadkowie Jehowy trafiają do więzienia za odmowę służby wojskowej.
Nieistotny komentarz: Gdyby ktoś nie wiedział, informujemy iż z formalnego punktu widzenia między obydwiema Koreami (Północną a Południową) nadal trwa wojna, a sytuacja w regionie daleka jest od normalizacji. Tymczasem WTS puszczając propagandowy film żali się, iż co roku ''setki młodych ludzi'' trafia do więzienia za odmowę służby wojskowej.
Wprost z 'kanału'!
Niektóre tytuły nawiązujące do treści podane niżej pochodzą od nas. Natomiast oryginalne zawsze znajdują się na początku tekstu na odpowiednich podstronach.
Skąd wiadomo, że wkrótce zacznie się Złoty Wiek? (Złoty Wiek nr 2/1925)
1 dzień stwarzania = 7000 lat (Złoty Wiek nr 2/1925)
Domki dla z...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]