They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

01 Zarys historii Świadków Jehowy, Historia Świadków Jehowy(1)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 

 

 

Jan Lewandowski

 

,,Zarys historii Świadków Jehowy’’

 

 

 

 

 

 

 

 

Spis treści

 

1.     ,,Czasy’’ Russella (1799 – 1916) – strona 2 ()

2.     Rządy Josepha Rutherforda (1917 – 1942) – strona 8 ()

3.     Okres Nathana Knorra (1953 – 1977) – strona 16 ()

4.     Frederick W. Franz (1977 – 1992) – strona 22 ()

5.     Milton Henschel (1992 – do rezygnacji) – strona 25 ()

 

 

Warszawa 2001

BROOKLYN SPÓŁKA BEZ ODPOWIEDZIALNOŚCI

 

© Jan Lewandowski

 

 

 

"Czasy" Russella [ 1799 - 1916]

 

1799 - Uczyli kiedyś, że w tym roku nastąpił początek dni ostatnich (Przyjdź Królestwo Twoje, w wydaniu polskim z 1923 r str. 15, 17, 34; Harfa Boża, wyd. pol., str. 239). Potem w wydanej po polsku w 1931 roku broszurze pt. Królestwo nadzieja świata, na str. 58 Rutherford uczył o nowej dacie rozpoczęcia się dni ostatnich - o roku 1874. Widzimy więc, że jeszcze 17 lat po roku 1914 nikt z nich nie miał pojęcia o początku dni ostatnich w roku 1914. Tą prawdę próbuje zafałszować Strażnica nr 1 z roku CIV Jesteśmy w niej przekonywani, że Bóg już przed rokiem 1914 objawił im prawdę o początku dni ostatnich jakie miały nastąpić od tego roku: “W związku z wyznaczoną przez Jehowę chronologią wydarzeń ciekawy jest następujący fakt: Bóg już kiedyś wyjawił naprzód daty rozpoczęcia się dwóch najważniejszych dotąd okresów w dziejach ludzkości” “Pierwszym z nich były <<dni ostatnie>> żydowskiego systemu rzeczy, które zapoczątkowała chwila chrztu Jezusa i namaszczenia go na Mesjasza.....” “A jaką drugą datę rozpoczęcia się ważnego okresu łaskawie podał z góry do wiadomości Jehowa ? Otóż wyjawił odkąd miały biec <<dni ostatnie>> całego, ogólnoświatowego systemu rzeczy podległego Szatanowi (2 Tym. 3:1 - 5). Są to <<czasy krytyczne, trudne do zniesienia>>, które trwają na całej ziemi od roku 1914” (str. 11, par. 2 i str. 13, par. 6).

 

1852 - 16 lutego rodzi się w USA Charles Taze Russell, protoplasta dzisiejszych Świadków Jehowy. Najpierw prezbiterianin, a potem gdy dorasta w wyniku własnej decyzji staje się kongregacjonalistą. Tradycyjne wyznania wiary i biblijne chrześcijaństwo, przestają go w końcu zupełnie interesować. Nadal jednak jest poszukującym (Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego, str. 42, 43).

 

1864 - Benjamin Wilson wydaje Emphatic Diaglott, tzn. międzywierszowy przekład Biblii, w którym słowo gr. parousia (przyjście) z 24 rozdz. Ew. Mt. (w. 27, 37, 39) oddaje przez słowo obecność (Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 47, przypis). Dziś pewnie już nikt nie pamiętałby, że taki przekład istniał, gdyby nie fakt, że przekład ten ma wpływ na teologię Świadków Jehowy po dziś dzień. Adwentysta N. H. Barbour, późniejszy współpracownik Russella, dzięki sugestii niejakiego B.W. Keitha zacznie potem wierzyć (po zawodzie roku 1874, gdy to spodziwany Chrystus nie przychodzi widzialnie - Dokonana Tajemnica, str. 61) dzięki temu przekładowi w to, że Chrystus miał powrócić na ziemię niewidzialnie (j.w., Świadkowie Jehowy głosiciele...., j.w.). W to samo saczyna wierzyć potem Russell (j.w., str. 47), który też popiera się tym przekładem (j.w., str. 133). Kim właściwie był Wilson ? David Reed w swej książce pt. Answering Jehovah’s Witness Subject by Subject (Baker Book House, Grand Rapids, ed. II z 1998 r str. 23) podaje, że pismo Świadków Jehowy pt. Consolation w nr z 8 listopada 1944 r podało na str. 26, iż “podobno” Wilson był Chrystadelfianem. Reed jednak zauważa (j.w., oraz str. 233), że zarówno wymienione przez niego publikacje Chrystadelfińskie (Ecclesia) jak i materiały Kościoła znanego jako Church of God (Faith of Abraham) stwierdzają, że Wilson był właśnie członkiem Church of God.

 

1869 - Adwentyści Johna Wendella przywracają u Russella wiarę w boskie autorstwo Biblii (j.w., str. 43, 44).

 

1870 - Zakłada klasę studiów biblijnych, gdzie w wyniku zniekształconej interpretacji Biblii zaczyna odrzucać fundamentalne zasady wiary chrześcijańskiej, jak prawda o nieśmiertelności duszy ludzkiej itd. Są to zręby współczesnej teologii Świadków Jehowy (j.w., str. 44, 45).

 

1874 - Spodziewa się, - jak sam przyznaje - że w tym roku Chrystus przyjdzie widzialnie na ziemię (Dokonana Tajemnica, str. 61; por. Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 132, gdzie mówi o tym, że “niedojrzałe poglądy co do celu i sposobu jego przyjścia ściągnęły.... hańbę na nas.”). Niektórzy zachodni pisarze piszący o Świadkach Jehowy uważają, iż publikacje jehowickie sugerują czasem nieprawdziwie, że Russell spodziewał się niewidzialnego przyjścia Chrystusa na ten rok. Mianowicie, ang. Rocznik Świadków Jehowy 1975 podawał (str. 36), że broszurę pt. Cel i sposób powrotu naszego Pana Russell napisał w 1873 roku w wieku 21 lat (por. Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 47, która podaje, że w 1877), co sugeruje czytelnikowi, że Russell pisząc o niewidzialnym przyjściu Chrystusa na rok 1874 w tej broszurze (por. Świadkowie Jehowy głosiciele...., j.w.) “prorokował” o tym wcześniej. Tak przynajmniej uważa Doug Harris w swej książce pt. Awake ! to The Watchtower, Vol. 1, wyd. Reachout Trust, str. 31, 32. Podobno Russell ochrzcił się w tym właśnie roku, jak podawał Jonathan Ross w swym piśmie pt. The Bible Student Movement na str. 2 (Józef Skorupiński, Świt Królestwa Bożego, nr 3(194), Rok XXX, maj-czerwiec 1987, str. 30).

 

1875 - Russell dowiaduje się, że Chrystus “przyszedł” na ziemię, ale niewidzialnie (Świadkowie Jehowy głosiciele..., str. 132, por. 45). Strażnica nr 21 z 1949 roku podawała, że “Mniej więcej w styczniu 1876 r” (str. 3) uświadomił on sobie, iż gr. słowo parousia z Mt. 24:3 oznacza obecność Chrystusa, a nie przyjście. Miało to bardzo potwierdzać Russellowi koncepcje Jego niewidzialnej obecności, w którą wierzył już wcześniej. Pozostaje jednak nierozstrzygnięta kwestia odnośnie tego skąd miał on owo wcześniejsze poznanie niewidzialnej obecności Chrystusa. Jeśli wg niektórych źródeł Świadków Jehowy Russell wiedział o niewidzialnym przyjściu Chrystusa już dwa lata wcześniej przed 1876 (por. Pojednanie Rutherforda, str. 254) to jak zrozumieć powyższą sugestię Strażnicy odnośnie Mt 24 : 3 ? Ciekawe jest to, że ich publikacje podają sprzeczne opinie odnośnie tego, czy był on pierwszym na świecie, który sobie o tym niewidzialnym przyjściu uświadomił. I tak, w Strażnicy z 1 V 1994 r czytamy że “Jeszcze przed nimi pewne osoby zdały sobie sprawę, iż Chrystus powróci w sposób niewidzialny w postaci duchowej” (str. 24, par. 15) i “Ani Barbour, ani Russell nie byli pierwszymi, którzy głosili, że powrót Pana oznacza jego niewidzialną obecność” (Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 46, przypis). Mimo to, kiedyś Strażnica, rok C, nr 23 podawała, że “Sumienni <<badacze Pisma Świętego>>, jak wówczas nazywano Świadków Jehowy, pierwsi dostrzegli różnicę między człowiekiem, Jezusem Chrystusem, który uiścił cenę okupu, a chwalebnym zmartwychwstałym duchem, który powraca niewidzialnie aby objąć władzę w Królestwie Bożym” (str. 11, par. 6, por. Wykfalifikowani do służby kaznodziejskiej, część IV, str. 45, 46, par. 7). Warto też pamiętać, że w tym roku to nikt inny jak właśnie Barbour wskazał jako pierwszy przed Russellem, że koniec Czasów Pogan “nastąpi” w 1914 roku, i to od niego Russell przejął tą naukę (Świadkowie Jehowy głosiciele....., str. 60, 134).Zbigniew Danielewicz podaje, że Russell przejął tę naukę od Patona nie Barboura (W oczekiwaniu na paruzję, Lublin 1999, str. 224), ale prawdopodobnie jest to błąd bo publikacje Świadków tego nie potwierdzają, pisząc zamiast tego o Barbourze. 

 

 

1876 - Mniej więcej od tego czasu zaczynają obchodzić Pamiątkę śmierci Chrystusa (j.w., str. 242). Russell dowiaduje się, że jest jeszcze inna grupa ludzi, która wierzy w niewidzialny powrót Chrystusa. Książka Świadkowie Jehowy głosiciele....., pisze o tym na str. 133: “Gdy w roku 1876 Russell po raz pierwszy wziął do ręki Zwiastuna Poranka, dowiedział się, że istnieje jeszcze inna grupa ludzi, która wierzy w niewidzialny powrót Chrystusa.” Widać więc, że na długo przed tym, zanim Russell zaczął redagować swą Strażnicę (od 1879) o niewidzialnym powrocie Chrystusa pisali już inni. To próbowała potem zataić wydana przez nich w 1917 roku książka pt. Dokonana Tajemnica. Na stronie IV w Przedmowie podawała ona czytelnikom, że “Watch Tower było pierwszem i jedynem pismem donoszącem o OBECNOŚCI Chrystusa” (cyt. z wyd. polskiego z roku 1923, por. Harfa Boża, str. 246, par. 417 gdzie jest taka sama sugestia). Od tego roku Russell zaczął wierzyć, - przekonany przez jednego z adwentystów - że Chrystus powrócił niewidzialnie w roku 1874. “Barbourowi udało się przekonać Russella, że w roku 1874 rozpoczęła się niewidzialna obecność Chrystusa” (Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 47). “...ja wiele się od niego nauczyłem o chronologii” (j.w., str. 46, 47). “....już dawno przed nami była ona przedstawiana mniej więcej w takiej formie, w jakiej my ją podajemy, podobnie jak różne proroctwa, na które się powołujemy, omawiali już w innym celu adwentyści....” mówił Russell ( j.w., str. 49, por. Przebudźcie się ! nr 11, 1994 r str. 26, przypis). Niech wobec tych oświadczeń Russella czytelnicy ocenią, czy Dokonana Tajemnica mówiła prawdę stwierdzając, że w swych wykładniach Słowa Bożego “Russell nie zważał na słowa lub opinie człowieka, jakkolwiek uczonego i nabożnego, czy to naszych lub przeszłych czasów” i “Słuchał tylko słowa, które pochodziło wprost z ust Bożych, przez proroków, piszących pod wpływem Ducha Świętego” a “Wszystka jego mądrość pochodziła od Boga przez oświecenie Ducha świętego” (str. 431) ?

 

1877 - Wspólnie z Barbourem publikuje książkę pt. Trzy światy i żniwo tego świata, gdzie piszą o końcu Czasów Pogan w 1914 i niewidzialnym “powrocie” Chrystusa w roku 1874. Wspólnie zaczynają wydawać Zwiastun Poranka (Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 47, 135).

 

1878 - Russell zrywa z Barbourem i wycofuje się z redagowania Zwiastuna....., (j.w., str. 47). Nadal chce jednak pisać, co “zaowocowało” wydawaniem przez niego później jego własnego pisma: Strażnica Syjońska i Zwiastun Obecności Chrystusa (j.w., str. 47, 48). Na ten rok Russell spodziewał się wniebowzięcia, co przyznawał w ang. Strażnicy z 15 lipca 1906 roku i 15 września 1915 roku. Yearbook 1975 wybielał potem jakby Russella pisząc, że to Barbour wykoncypował tą datę, ani słowem wspominając oczekiwań Russella w tym względzie (str. 37). Od tego roku do roku 1918 wykonują przez głoszenie narodom tzw. „pracę Eliasza”. Późniejsza praca po tym roku, to praca Elizeusza (Ang. Strażnica z 1 III 1954, str. 150; Ang. Strażnica z 1 VIII 1952, str. 472). Okres „pracy Eliasza” zwą też czasem okresem „pracy Jana Chrzciciela” (Ang. Strażnica z 1 VIII 1950, str. 229). Rutherford jednak pisał, że okres Eliasza rozpoczął się rok później – w 1879 („Światło”, tom I, wyd. bez roku, str.  35).

 

1879 - Zaczyna wydawać swe własne pismo (od lipca). Pierwszy numer ukazał się w nakładzie 6000 egz. Oprócz Russella redagowało go jeszcze 5 osób (j.w., str. 48). Pierwszy numer przynosił czytelnikom rewelacje już od samego początku. Podawał on na przykład, że “Prawda prezentowana przez Szatana, jest dokładnie taką samą prawdą jak prawda prezentowana przez Boga.” Zalecano też: “Akceptuj prawdę gdziekolwiek ją znajdziesz......” Cytat ten zamieszcza D. Reed w swym Index of Watchtower errors, wyd. Baker Book House, Grand Rapids, 1990 r str. 15, 125

1880 - Strażnica ang. z czerwca podała na str. 7 (reprinty str. 110), że “<<Nowe Przymierze>> jest kwestią przyszłości" (por. A. Barret i D. Magnani, The Watchtower Files....., str. 293 - fotokopia, por. też D. Reed, Index of...., str. 15, 89). “.....praca Chrystusa w ustanowieniu Nowego Przymierza nie rozpocznie się dopóki nie odbędzie się skompletowanie jego ciała jakim jest kościół” dodawała ang. Strażnica z 1 kwietnia 1909 roku (str. 4367, por. D. Reed, j.w., str. 19, 90). Po latach Strażnica z 15 marca 1996 roku wspominała odnośnie tego wszystkiego: “Czy się obrazimy i opuścimy organizację ? Niektórzy tak się zachowali, gdy wiele lat temu Strażnica podała, iż nowe przymierze odnosi się do Millenium” (str. 16 - 17, par. 9).

1881 - Powstaje Towarzystwo Traktatowe - Strażnica Syjońska (Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 718). Prawnie zarejestrowane zostanie 3 lata później (patrz 1884). Arthur Barret i Duane Magnani w swej książce pt. The Watchtower Files: Dialogue with Jehovah’s Witness (wersja II Tomowa), na str. 286 zamieścili fotokopię str. 301 Watchtower z grudnia tego roku, gdzie czytamy: “Teraz wyglądamy jak ludzie, i wszyscy umrzemy jak ludzie, ale przy zmartwychstaniu, będziemy podnosić się w naszej prawdziwej postaci, jako Bogowie.” “Jehowa jest naszym ojcem, co sprawia, że mamy boskie natury - odtąd wszyscy jesteśmy jak Bogowie” (tekst ten cytuje też D. A. Reed w Index of...., str. 16, 82). Z punktu widzenia Biblii w przekładzie Nowego Świata, nawet szatan był mniej zuchwały w tego typu kłamstwach od samego Russella, bo według powyższego przekładu Biblii Towarzystwa Strażnica mówił do pierwszych ludzi, że “staniecie się podobni do Boga” (Rdz. 3:5), a nie, że będziecie jako Bogowie. Na ten rok Russell znów spodziewał się wniebowzięcia (Strażnica, wyd. ang. z 15 IX 1915 r.).

 

1884 - 15 grudnia rejestrują prawnie w Pensylwanii statut Towarzystwa Traktatowego - Strażnica Syjońska (Świadkowie Jehowy głosiciele, str. 718). W Strażnicy ang. z lutego cytują jako autorytet Johna Bunyana, który znalazł się w więzieniu za to, że głosił “doktrynę Jezusa i apostołów” i który uważa się za “chrześcijanina, wierzącego, lub [noszącego] inne imię, które zostanie uznane przez Ducha Świętego. I na temat tych frakcji lub sekt, tytułujących się Anabaptystami, Prezbyterianami, Niezależnymi, lub podobnie, powiadam, że nie przyszli oni ani z Antiochii, czy Jeruzalem, ale z Piekła i z Babilonu, ponieważ powodują oni podziały.” Do tego dodawali “Nie uznajemy żadnego innego imienia <<jak tylko to dane pod niebem i między ludźmi>> - Jezusa Chrystusa. Nazywamy się po prostu CHRZEŚCIJANAMI....” (str. 2, podkreślenie dużymi literami jak w oryginale, fotokopia tego tekstu patrz A. Barret i D. Magnani, j.w., str. 320). Choć według tej Strażnicy, ci którzy przyjmują dla swej religii każdą inną nazwę inną niż chrześcijanie, pochodzą z Piekła i Babilonu, to jednak nie przeszkodziło im to po latach nazwać się Świadkami Jehowy (patrz rok 1931). Nic dziwnego, że choć dziś cytują tą powyższą Strażnicę dość często (por. na przykład Strażnica, rok C, nr 23, str. 5; Strażnica, rok CII, nr 24 str. 4; Świadkowie Jehowy głosiciele...., str. 205), to jednak pomijają te słowa Bunyana, które już dziś nie pasują im w związku z tym, że przyjęli właśnie nieapostolską nazwę. Poza tym w ang. Strażnicy ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • exopolandff.htw.pl