01-05 - Starship Troopers Roughnecks (Pluto Campaign), Starship Troopers Roughnecks
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:01:03:TWARDZIELE|Kroniki Żołnierzy Kosmosu00:01:16:Kampania na Plutonie00:01:28:Ja wykonuję swoje zadanie!00:01:32:Ja wykonuję swoje zadanie!00:01:34:Ja wykonuję swoje zadanie!00:01:36:Ja wykonuję swoje zadanie!00:01:38:Oni wykonujš swoje zadania.|A ty?00:01:40:Przyłšcz się do Piechoty Zmotoryzowanej.00:01:46:Prawda jest taka, że wojsko|nie potrzebowało reklamy.00:01:50:Właciwie każdy chciał być żołnierzem|po operacji Pass Control.00:01:53:Gdy piechota wybiła te poskudne Robale|zagrażajšce naszym bazom naukowym na Plutonie...00:01:58:...zacišgnięcie się było czym więcej, niż tylko patriotyzmem.00:02:01:Było super.00:02:02:Tylko kilku sšdziło,|że będzie walka.00:02:04:Nikt nie sšdził, że Robale wrócš.00:02:07:Żołnierze Valley Forge, musimy|przeciwstawić zagrożeniu odwagę i siłę.00:02:13:Spokój i wiedzę, że to my osišgniemy zwycięstwo...00:02:18:...w imieniu Strategicznie Zintegrowanej Koalicji Narodów.00:02:23:SICON, albo jak bardziej pieszczotliwie|nazywali jš żołnierze, PSYCHO.00:02:28:Hej, przynajmniej Robale zjednoczyły Ziemię, nie?00:02:31:To miała być szybka akcja.00:02:35:Kto mógł się spodziewać, że wplšczemy się|w pierwszš międzygwiezdnš wojnę?00:02:38:Wielu z tych żołnierzy było weteranami walk z Pass Control.00:02:41:Brutto, Doc, Gossard.00:02:45:Wszyscy członkowie zespołu zwanego Twardzielami Razaka...00:02:48:...lecieli na Plutona na mały zwiad.00:02:50:Dizzy Flores i Johnny Rico byli poczštkujšcymi.00:02:53:To był ich pierwszy zrzut.|Nie mieli pojęcia, w co się pakujš.00:02:57:To ja. Byłem szkolony na reportera,|nie na żołnierza.00:03:01:Higgins, idziemy!00:03:02:Zaraz po szkole wysłali mnie z Twardzielami,|żebym omawiał kampanię.00:03:07:To jest goć, na którego macie patrzeć.00:03:09:Wiem, że Johnny Rico nie wyglšda teraz na bohatera...00:03:12:...ale uwierzcie mi, on stanie się legendš.00:03:16:Rico, nasz pierwszy zrzut!|Mamy tu ważny moment w życiu!00:03:20:Nie jeste ani trochę podekscytowany?00:03:23:Nie.00:03:24:Pomyl o historiach, jakie|będziemy mogli opowiadać naszym dzieciom.00:03:27:Dizzy.00:03:39:Jest dla ciebie za bogata, przyjacielu.00:03:43:Ziemia do Rico!|Ziemia do Rico, zgło się.00:03:47:Wybacz, mówiła co?00:04:04:luzy zamknięte00:04:08:Dokowanie zakończone00:04:28:Przygotować się do startu00:04:50:Sierżancie Brutto?|Już pan się spotkał z wrogiem twarzš w twarz.00:04:53:Czego możemy się spodziewać?00:04:55:Spodziewajcie się brzydoty, jakiej jeszcze nie widzielicie.00:04:59:Nawet w lustrze.00:05:01:W zasadzie, niektórzy majš wielkie,|czerowne oczy, zupełnie jak ty.00:05:05:Może jeste jednš z nich?|Zgniotę cię.00:05:08:-Sierżancie!|-Poruczniku!00:05:13:Nie wierzę!|Pan Razak?00:05:17:Głowy do góry, żołnierze.|Zostaniecie zrzuceni o 18.00.00:05:21:Spełnicie swój obowišzek zawodowy.00:05:23:Będziecie zajmować Robale, dopóki nasi cywile|nie zostanš bezpiecznie ewakuowani.00:05:26:-Rozumiecie, Twardziele?!|-Sir, tak jest sir!00:05:30:-Sir?|-O co chodzi, gazeciarzu?00:05:32:Próbowalimy negocjować z Robalami?00:05:36:Robale mogš wyczuć ludzkš krew na kilometr.00:05:39:Przez skórę, przez strój, przez stal.00:05:42:Nie czujš bólu, i nie majš uczuć.00:05:46:Ich jedynym pragnieniem jest cię zabić.00:05:48:Nie sš życiem, jakie znamy.|Czy to jasne?00:05:55:Nie możesz negocjować z czym, co nie ma duszy.00:06:01:Skucha, człowieku.|Powiniene mieć to na tamie.00:06:04:-Wiedziałe?|-Nie.00:06:06:To znaczy, wiedziałem, że Razak rzucił nauczanie,|i że chciał wrócić do wojska, ale...00:06:10:Nie doć, że mnie uczył,|teraz jeszcze jest moim dowódcš.00:06:13:Poruczniku, mijamy strefę.00:06:15:-Jenkins, zadania specjalne.|-Szeregowy!00:06:25:-Zadania specjalne.|-Psychiczne wiry.00:06:28:-Carl!|-Czeć, ludzie.00:06:30:Hej, gdzie byłe?00:06:32:Cóż, wydział zadań specjalnych uznał,|że mam pewne... zdolnoci, które chcieli rozwinšć.00:06:36:Jakie? Jedzenie steków z generałami,|gdy my się pocilimy w obozie szkoleniowym?00:06:40:-Niedokładnie.|-Żołnierze!00:06:42:Strzelec! Zrzut za pięć!00:07:22:Żyjcie wiecznie, Małpy.00:08:17:Witamy na Plutonie, gdzie|temperatura spada do 230 stopni poniżej zera.00:08:29:To jest orodek naukowy ze 125 naukowcami i niezależnymi.00:08:33:Jestemy tu, by zapewnić|bezpieczeństwo tym ludziom, ludzie!00:08:42:Nie ma ruchu.|Jeli kto jest w rodku, to nie oddycha.00:08:48:-Co tam jest.|-Powiedziałem: żadnego ruchu.00:08:59:Może powinienem tu z wami zostać.|No wiecie, zrobić jakie ujęcia w plenerze.00:09:03:Upewnij się, ze ujmiesz mój lepszy profil.00:10:08:Poruczniku!00:10:35:Wecie to!00:10:40:Wstrzymać ogień!00:10:48:Flores! Nadal popełniasz te same błędy,|które popełniała jako uczeń!00:10:52:-Najpierw myl, póniej działaj!|-Tak jest, sir.00:10:57:-Chyba czysto.|-To mówiły twoje skanery poprzednio.00:11:00:Hej, złe odczyty się zdarzajš.|To mogła być interferencja magnetyczna.00:11:05:To mógł być błšd operatora.00:11:09:Poruczniku, jest tu co, co powinien pan zobaczyć.00:11:31:Diz, te historie, które będziemy opowiadać dzieciom...00:11:39:Przygotować się do starcia!00:11:46:-Gossard! Namiary!|-Namiary? Sš na wprost!00:11:51:300 metrów.00:11:53:Robi się strasznie.|Dlaczego się nie wycofujemy?00:11:55:Nie ma odwrotu, na ma kapitulacji.00:11:58:-150 metrów.|-Mylę, że chcesz mieć to na tamie.00:12:05:-Teraz?|-Wstrzymać ogień!00:12:07:75 metrów!00:12:11:-Dalej.|-Gotowi!00:12:13:10 metrów!00:12:15:Żołnierze, ognia!00:12:23:Drapieżniki, wystrzelcie plazmę!00:12:25:To deszcz na ich paradzie.00:12:37:To dam na 10 minut, aby otrzymać wsparcie|lub spotkać się ze statkiem, który nas zabierze.00:12:42:Twardziele, na tš półkę skalnš!00:12:48:Drużyna Alfa do dowódcy Niebieskich.|Zgło się, dowódco Niebieskich.00:12:52:-Rany...|-Oglšdanie wojny w TV to co innego, niż na niej być.00:12:55:-Mamy tu RDDD, słyszycie?|-RDDD? To jaki szyfr?00:13:00:Tak. Raczej Doć Duże Du-du.00:13:03:-Proszę o natychmiastowe wsparcie naziemne.|-Odmawiam, drużyna Alfa. Nie ma wolnych grup.00:13:08:Grupy Charlie, Delta i Echo zostały|zrzucone w zasięgu naszej pozycji!00:13:11:Wszystkie grupy zgłosiły RDDD.|Jestemy w kryzysowej sytuacji.00:13:15:Odbierzemy was przy najbliżeszej okazji, odbiór.00:13:18:Kryzysowa sytuacja...|Jakbymy go potrzebowali, żeby nam to powiedział.00:13:22:Robale czekały. Planowały.00:13:25:Robale nie majš mózgów.00:13:27:To nie znaczy, że nie majš jakiej inteligencji. Gdzie.00:13:34:-Poruczniku, zbliża się towarzystwo.|-Kto?00:13:36:Nieokrelona ruchoma masa.|Rozmiar stada.00:13:50:-Na treningu nigdy o tych nie wspomnieli.|-Nie wiedzielimy o tych.00:14:05:Robal jak budynek, nie mogę przebić jego pancerza!00:14:13:Drapieżnik padł!00:14:15:-Doc, Gossard, status?|-Jestemy żółwiami.00:14:18:Brutto, Rico, ruszajcie!00:14:40:Lecš!00:14:46:Wynosimy się stšd!00:15:00:Nie!00:15:01:Co..? Zostawiš nas tu?00:15:04:Uwaga!00:15:15:Dizzy! Carl!00:15:38:Rico, czekaj!00:15:40:Rico, wracaj!00:15:47:Powiedziałem wracaj!00:15:52:-Jest bardziej szalony, niż ty.|-Kocham to w facetach.00:15:57:Powiedz aaa!00:16:20:Rico!00:16:25:-Rico!|-Wyglšda na to, że znalazł tunele.00:16:28:Rico, zgło się.00:16:31:Rico, zgło się.00:16:34:Masz co?00:16:35:Nic od Rico, ale widzę pięknego ptaszka,|który leci nas zabrać.00:16:43:Nie możemy odejć.|Mamy na dole człowieka!00:16:45:Z całym szacunkiem, panienko,|ta Małpa odeszła.00:16:49:-Nie, wcale nie.|-Słuchaj, wirze...00:16:52:Jenkins, Flores, ja idę.|Wchodzicie w to?00:16:55:Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, sir!00:16:57:Poruczniku!00:16:58:Niech statek czeka 10 minut.|Jeli nie wrócimy, ruszajcie.00:17:03:Porucznik oszalał.00:17:05:Walczymy z dziwacznymi Robalami na Plutonie, człowieku.|Wszyscy poszalelimy!00:17:26:Brutto, trzymaj wejcie.|Doc, Gossard, zostańcie na zewnštrz krateru.00:17:30:Jeli pierwszym, co wyjdzie, będzie Robal,|wysadcie całš okolicę i ewakuujcie się.00:18:24:-Nic ci nie jest?|-Spytaj póniej.00:18:42:To wyglšda jak ten,|który zabrał cię na wycieczkę z góry.00:18:54:Małpy! Już, już, już!00:18:59:Rico, ruszaj!|To rozkaz!00:19:03:Chod, Robalu. Pokaż, na co cię stać!00:19:23:A ja miałem nadzieję co wysadzić.00:19:25:-Byłem tam...|-Robiłem to...00:19:27:-Fajna zabawa.|-Szeregowy!00:19:29:Odmówiłe wykonania bezporedniego rozkazu|i omal nie dałe się zabić.00:19:33:To nie jest akceptowane w mojej drużynie.|Rozumiesz?!00:19:37:Sir, rozumiem, sir.00:19:39:Brawo, synu.00:19:50:Chod, bohaterze.00:19:53:Ta akcja na Plutonie była|pouczajšcym dowiadczeniem dla wszystkich.00:19:57:SICON przekonał się, że Robale tym razem podchodzš cicho...00:20:00:...my się nauczylimy, jak zostać przy życiu przez 24 godziny.00:20:03:A Johnny Rico odkrył siłę,|o jakiej nie wiedział, że jš posiada.00:20:07:To dobrze, bo mielimy jej potrzebować.00:20:29:Pluton, dzień 4.00:20:32:Sprawy nie miały się najlepiej.00:20:37:SICON jako nie docenił rozmiary sił Robali...00:20:40:...i my, Małpy, dowiedzielimy się czego,|czego eksperci wywiadu nie wiedzieli.00:20:47:Na każdego Robala, którego widzisz...00:20:49:...przypada 10, których nie widzisz.00:20:52:W końcu oficjalne ródła oceniły,|że ponad milion Robali jest na Plutonie.00:20:57:Przeciwko 10 tysišcom żołnierzy.00:21:00:Szanse jak w Vegas.00:21:18:Doc, Rico, Carl, wzmocnić obronę!00:21:23:Hej, bohaterze, masz oczy z tyłu głowy?00:21:25:Co?00:21:31:Skieruj tam swojš uwagę,|gdy ja się będę zajmował bezpieczeństwem tego okopu.00:21:37:Rico, Carl, której częci|rozkazó...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]